wtorek, marca 28, 2017

Gdy zacierają się granice między dobrem i złem - "Między prawami. Polowanie na Wilka" Very Eikon

Gdy zacierają się granice między dobrem i złem - "Między prawami. Polowanie na Wilka" Very Eikon
Autor: Vera Eikon
Tytuł: Między prawami. Polowanie na Wilka
Seria: Między prawami, część 1
Liczba stron: 227 (ebook)
Wydawnictwo: Katarzyna Woźniak

Jakiś czas temu w odmętach Internetu natknęłam się na darmowego ebooka - polski kryminał Very Eikon. Opis fabuły mnie zaintrygował i tak oto "Między prawami" trafiło na mój czytnik. Jako że w tym miesiącu idealnie podpasowało mi do wyzwania "Czytam, bo polskie", postanowiłam wreszcie sięgnąć po tę pozycję. Jak przebiegło moje pierwsze spotkanie z twórczością Very? Zapraszam na recenzję...
Głównym bohaterem powieści jest komisarz Alan Berg z Centralnego Biura Śledczego Policji. Bez reszty skupiony na swojej pracy, od dawna próbuje dopaść narkotykowego bossa - tytułowego Wilka. Choć nikt nie wie nawet, jak gangster wygląda, grupa operacyjna komisarza depcze mu po piętach, a lada moment ma zyskać niepowtarzalną okazję schwytania przestępcy. Dla Berga to także szansa na osobistą zemstę, ale skrzętnie ukrywa swoje motywy przed przełożonymi i współpracownikami. Całkowicie pochłonięty prowadzoną sprawą, izoluje się od otoczenia i coraz bardziej zaniedbuje rozczarowaną jego zachowaniem żonę. Tymczasem szef przydziela mu nowego partnera, podkomisarza Juliana Sikorskiego. Berg jest wściekły, zdecydowanie woli działać w pojedynkę. Nie ma jednak wyjścia, musi wprowadzić Młodego w sprawę. Wkrótce sytuacja poważnie się komplikuje, w dodatku nie każdy jest tym, za kogo się podaje.
Pierwszą część "Między prawami" przeczytałam z dużym zainteresowaniem. Ciekawa fabuła, strzelaniny, pościg, porwanie, mafijne porachunki - na brak akcji nie można narzekać. Trup ściele się gęsto, a komisarzowi Bergowi co rusz coś staje na drodze, utrudniając złapanie bandyty. Chociaż korekta tekstu pozostawia wiele do życzenia (raziły mnie zwłaszcza liczne błędy interpunkcyjne), opisywana historia wciągnęła mnie tak, że postanowiłam przymknąć na to oko i dotrwać do końca. Nagrodą była dobra, trzymająca w napięciu powieść sensacyjna (bo kryminałem jednak bym jej nie nazwała), którą wielbicielom gatunku serdecznie polecam. Druga część - "Przedpiekle" - już w lipcu :)


Książka bierze udział w wyzwaniach:


czwartek, marca 23, 2017

!!!KONKURS!!! - "Głębia Challengera"

!!!KONKURS!!! - "Głębia Challengera"

Kochani! Z okazji nadejścia wiosny i przekroczenia 30.000 wyświetleń bloga mam dla Was niespodziankę :) Już dziś możecie zgłosić się do konkursu i wygrać nowiuteńki egzemplarz "Głębi Challengera" Neala Shustermana! (recenzja) Grupa Wydawnicza Foksal, w skład której wchodzi m. in. Wydawnictwo YA!, zgodziła się zasponsorować nagrodę :)

Co należy zrobić, aby wygrać?
  • zostać publicznym obserwatorem bloga,
  • zgłosić się pod tym postem i odpowiedzieć na pytanie:

    W jakiej roli widział(a)byś siebie na pokładzie statku zmierzającego ku Głębi Challengera?
Książkę otrzyma autor najciekawszej odpowiedzi :)

Zachęcam również do polubienia FP YA tu czytam oraz FP Ogród Książek.



Wzór zgłoszenia

Zgłaszam się.
Blog obserwuję jako:
Odpowiedź na pytanie konkursowe:



REGULAMIN:
  1. Organizatorem konkursu jestem ja, właścicielka bloga Ogród Książek.
  2. Sponsorem nagrody - nowego egzemplarza książki "Głębia Challengera" Neala Shustermana - jest Grupa Wydawnicza Foksal.
  3. Aby wziąć udział w konkursie należy spełnić wymienione poniżej wymagania:
    - być publicznym obserwatorem bloga,
    - zgłosić swój udział pod tym postem i odpowiedzieć na pytanie konkursowe.
  4. Konkurs trwa od 23 marca do 7 kwietnia 2017 do godz. 23:59.
  5. Nagrodę otrzyma autor najciekawszej odpowiedzi.
  6. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone do dnia 10 kwietnia 2017 w osobnym poście na blogu.
  7. Zwycięzca będzie miał 5 dni roboczych na przysłanie na adres ogrodksiazek@gmail.com swojego adresu do wysyłki nagrody. W przypadku braku kontaktu po upływie tego czasu zastrzegam sobie prawo do ponownego wyboru najlepszej odpowiedzi na pytanie konkursowe.
  8. Konkurs skierowany jest do osób posiadających adres zamieszkania na terenie Polski.
  9. Zgłoszenie chęci udziału w konkursie jest jednoznaczne z akceptacją niniejszego regulaminu.

środa, marca 22, 2017

[BOOK TOUR] "Ponad wszystko" Nicoli Yoon

[BOOK TOUR] "Ponad wszystko" Nicoli Yoon









Autor:
Nicola Yoon
Tytuł: Ponad wszystko
Liczba stron: 328
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie






Organizatorka akcji:
Ola z bloga Zaczytana Iadala

Regulamin



Jak to jest być zamkniętym w czterech ścianach przez całe swoje życie? Nigdy nie wychodzić na zewnątrz, nie czuć podmuchów wiatru ani ciepła promieni słońca, nie wdychać zapachu kwiatów... Samotność osoby, której świat ogranicza się do kilku pomieszczeń i dwóch osób, musi być przeogromna. Człowiek to jednak istota zadziwiająca - podobno może przyzwyczaić się do wszystkiego.
Madeline Whittier poznajemy, gdy kończy 18 lat. Cierpi na SCID - niezwykle rzadko spotykany niedobór odporności. Jej choroba jest na tyle poważna, że dziewczyna nigdy nie opuszcza własnego domu. Przy drzwiach znajduje się śluza broniąca dostępu do wnętrza wszelkim zarazkom, budynek zaopatrzony jest także w specjalne filtry oczyszczające powietrze. Nawet spróbowanie nowego dania mogłoby okazać się śmiertelne. Choć bohaterka wkracza właśnie w dorosłość, w praktyce w jej życiu nic się nie zmienia, każdy dzień jest aż do bólu przewidywalny. Wypełnia go nauka (lekcje przez Skype'a) i czytanie książek, a wieczory Madeline spędza z mamą. Grają razem w Scrabble, kalambury i oglądają filmy. Z wyjątkiem pielęgniarki Carli i, od czasu do czasu, nauczyciela architektury, nikt ich nie odwiedza. Taka wizyta to bowiem spore przedsięwzięcie - należy poddać się wcześniej badaniom i przejść dekontaminację. Nastolatka, pomimo izolacji i tak wielu ograniczeń, wydaje się pogodzona ze swoim losem. Wie, że te wszystkie środki ostrożności są konieczne, by mogła żyć. Jej własny mały świat to wszystko, co zna. Niespodziewanie do domu obok wprowadzają się nowi sąsiedzi. Ich syn od razu przykuwa uwagę Madeline...
Główna bohaterka powieści już na początku zdobyła moją sympatię. Podziwiałam jej siłę ducha i umiejętność czerpania radości ze zwykłych, codziennych czynności. Praktycznie pozbawiona kontaktu ze światem zewnętrznym, nie zamknęła się w sobie i nie pogrążyła w depresji. Los okrutnie ją doświadczył, pozbawiając tak wielu doświadczeń i możliwości, a jednak wyrosła na mądrą, zabawną, interesującą osobę. Nauczyła się doceniać to, co ma, odsuwając od siebie żal za wszystkim, czego nie będzie jej dane poznać. Kibicowałam jej z całego serca, licząc na jakiś cud. Gdy ktoś ryzykuje tak wiele, by odmienić swoje życie, ma tylko dwie możliwości - może stracić wszystko albo zyskać cały świat.
"Ponad wszystko" to książka, którą zapamiętam na długo. Choć dość przewidywalna, nie przyćmiewa to wcale jej uroku. Ciepła, klimatyczna, chwytająca za serce opowieść o tym, ile człowiek jest w stanie zaryzykować dla miłości, dla nadziei na inne, pełniejsze życie. Poruszająca, ale i zabawna, zapewniła mi wiele wrażeń. Z przyjemnością pochłaniałam kolejne strony debiutu Nicoli Yoon, nieubłaganie zmierzając do końca. Z żalem rozstałam się z bohaterami, choć mam nadzieję spotkać ich ponownie. Pozostaje mi już tylko czekać niecierpliwie na ekranizację (premiera w Polsce już 9 czerwca), a jeśli autorka zdecyduje się na kolejne książki, na pewno po nie sięgnę.

Książka bierze udział w wyzwaniu

niedziela, marca 19, 2017

Na bezkresnych wodach ludzkiego umysłu - "Głębia Challengera" Neala Shustermana

Na bezkresnych wodach ludzkiego umysłu - "Głębia Challengera" Neala Shustermana
Autor: Neal Shusterman
Tytuł: Głębia Challengera
Liczba stron: 356
Wydawnictwo: YA!
Premiera: 15.03.2017

Umysł ludzki to jedna wielka tajemnica. Skąd możemy mieć pewność, że to, co widzimy i słyszymy, dzieje się naprawdę? Jak odróżnić rzeczywistość od halucynacji, kiedy mózg zaczyna płatać nam figle? "Głębia Challengera" to niepokojąca opowieść o pogrążaniu się w chorobie psychicznej, a jej podstawę stanowią osobiste przeżycia autora i jego syna, Brendana.
Caden Bosch jest inteligentnym licealistą obdarzonym talentem artystycznym. Wraz z przyjaciółmi pracuje nad stworzeniem nowej gry komputerowej, tworząc szkice występujących w niej postaci. W pewnym momencie chłopak zaczyna jednak izolować się od znajomych i rodziny. Coraz trudniej mu się skoncentrować, nawet na zwyczajnej rozmowie. Mniej je i niemal wcale nie czuje się senny. Zamiast tego odczuwa niepohamowaną potrzebę chodzenia. To, dokąd idzie, nie ma większego znaczenia, ale musi być w ciągłym ruchu. Wydaje mu się, że wszyscy go obserwują i mają wobec niego wrogie zamiary. Objawy choroby pogłębiają się, a Cadenowi coraz trudniej odróżnić prawdę od iluzji. Staje się członkiem załogi tajemniczego statku, którego misją jest zbadanie najgłębiej położonego punktu Rowu Mariańskiego - tytułowej Głębi Challengera.
Podzielony na niewielkie fragmenty tekst czyta się bardzo szybko. Część z nich przedstawia realne wydarzenia z życia Cadena i jego bliskich, reszta - wyobrażenia wykreowane przez jego pogrążający się w chaosie umysł. O ile na początku czytelnik nie ma większych trudności w rozdzieleniu tych dwóch skrajnie odmiennych światów głównego bohatera, o tyle wraz z postępem choroby zaczynają się one coraz częściej mieszać i przenikać się nawzajem. Zamęt odczuwany przez nastolatka staje się również naszym udziałem. Gdy trafia do szpitala psychiatrycznego, osoby tam spotkane zasilają szeregi załogi statku. Kto jest kapitanem, a kto papugą? Komu może zaufać, skoro nie wierzy już samemu sobie?
Neal Shusterman bardzo zręcznie przenosi nas do świata cierpiącego na chorobę psychiczną nastolatka. Słowa dobrane z precyzją chirurga umieszczają nas w samym centrum całego zamieszania - w umyśle Cadena. Towarzyszymy mu przez całą drogę, dzieląc z nim myśli, przeżywając dręczące go koszmary i żeglując wśród niebezpieczeństw ku nieznanej przyszłości. Doświadczenia związane z chorobą syna pozwoliły autorowi przedstawić całą historię w sposób wyjątkowo realistyczny i poruszający. Przeplatanie tekstu autentycznymi rysunkami Brendana również działa na korzyść tej książki. Thriller, morska przygoda i elementy fantastyczne tworzą szczególny koktajl - a gdy już spróbujemy, niełatwo będzie odstawić go na bok. Polecam!

Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu YA! :)

Książka bierze udział w wyzwaniu:

wtorek, marca 14, 2017

BOKINABOX - unboxing :)

BOKINABOX - unboxing :)
Już od pewnego czasu intrygowały mnie książkowe boxy oferowane przez księgarnię Bokinabo. Przy pierwszej możliwej okazji postanowiłam sprawdzić, czy oczarują także mnie. A że akurat zbliżał się Dzień Kobiet... Wypełniłam ankietę, opłaciłam przesyłkę i pozostawało tylko czekać na upragnioną paczkę. No i wczoraj w końcu do mnie zawitała :)
Po otwarciu pudełka moim oczom ukazał się taki wspaniały widok:

Elegancko zapakowana książka, odręczna notatka i książkowe gadżety - a to wszystko przewiązane sznurkiem. Z trudem powstrzymałam się przed przejrzeniem od razu całej zawartości, chciałam jednak uwiecznić to cudo na zdjęciach :)
Kiedy już obejrzałam sobie gadżety, pozostał do odkrycia najważniejszy element całej paczki - książka! Byłam ogromnie ciekawa, co panie z Bokinabo dla mnie wybrały. Przeczytałam dołączony opis i oczywiście zaintrygował mnie jeszcze bardziej. A po wyjęciu tego ostatniego pakunku z pudełka, znalazłam w nim jeszcze dwie krówki :)

Domyślacie się już, jaki tytuł krył się zawinięty w ten czerwony papier?


Nie będę trzymać Was dłużej w niepewności :) Oto i on:

Zawartość boxa zrobiła na mnie ogromnie pozytywne wrażenie. Pięknie zapakowana paczka aż się prosiła, żeby dorwać się do tych wszystkich ukrytych w niej skarbów. Starannie dobrana, spersonalizowana zawartość sprawia, że Bokinabox to idealny prezent dla miłośnika książek. Ja porywam "Panią Furię" i lecę czytać :)

Jeśli Wy również macie ochotę sprawić sobie taką niespodziankę, możecie ją zamówić tutaj: https://bokinabo.pl/bokinabox.

niedziela, marca 12, 2017

Rodzina bardzo nieidealna - "Moje córki krowy" Kingi Dębskiej

Rodzina bardzo nieidealna - "Moje córki krowy" Kingi Dębskiej
Autor: Kinga Dębska
Tytuł: Moje córki krowy
Liczba stron: 254
Wydawnictwo: Świat Książki

Kiedy człowiek dowiaduje się, że jest ciężko chory, jego świat rozpada się na kawałki. To zawsze wielki cios nie tylko dla niego, ale również dla jego otoczenia. Jak w takiej sytuacji reagują najbliżsi? O czym myślą? W jaki sposób wpływa to na ich codzienne życie? Kinga Dębska proponuje wgląd w myśli i odczucia dwóch dorosłych sióstr przeżywających chorobę obojga rodziców.
Marta i Kaśka to dwie kobiety po czterdziestce, siostry o skrajnie odmiennych charakterach, które nigdy nie potrafiły się dogadać. Starsza, aktorka w popularnym serialu, od dziecka odczuwała silną presję, by we wszystkim być najlepsza. Rodzice oczekiwali, że będzie tą silną, mądrą i zorganizowaną. I taka właśnie się stała. Przez lata tłumiąc emocje, nauczyła się chować za fasadą osoby twardej i nieczułej. Tak właśnie postrzega ją młodsza siostra, Kaśka. Sama rozemocjonowana, wiecznie użalająca się nad sobą, domagająca się uwagi i współczucia od każdego. Nic dziwnego, że darzą się wzajemną niechęcią i trudno im wytrzymać w swoim towarzystwie. Gdy u ich mamy zostaje zdiagnozowany nowotwór, dzielą się obowiązkami i starają się jej pomagać. Radość z pokonania choroby nie trwa jednak długo - raka zastępuje pęknięty tętniak i śpiączka. Wkrótce na siostry spada kolejny cios. Los nie oszczędza także ich ojca - lekarze wykrywają u niego guza mózgu...
"Moje córki krowy" to opowieść o radzeniu sobie z chorobą i śmiercią najbliższych. O trudnych relacjach rodzinnych. O tym, że nawet w obliczu wielkiej straty, musimy w jakiś sposób oswoić swój ból i żyć dalej. Narracja prowadzona naprzemiennie z punktu widzenia Marty i Kaśki, miała chyba sprawić, że czytelnik lepiej wczuje się w ich sytuację, że głębiej go ta historia poruszy. Czy poruszyła i mnie? Owszem, trochę tak. Ale tych drobnych, mało istotnych spraw było tak wiele, że cierpienie i żałobę zepchnęły na dalszy plan. Momentami było przygnębiająco, momentami zabawnie, ale... czegoś mi w tej książce brak. Nie rzuciła mnie na kolana, choć skłamałabym, mówiąc, że jest zła. Jeśli przemyślenia dwóch pokręconych kobiet postawionych w obliczu poważnej choroby i śmierci mogą Was zaciekawić, zachęcam do lektury. 


Książka bierze udział w wyzwaniach:

poniedziałek, marca 06, 2017

Zakupoholizm książkowy - luty & podsumowanie miesiąca

Zakupoholizm książkowy - luty & podsumowanie miesiąca
Tradycyjnie już pragnę podzielić się z Wami moimi książkowymi zdobyczami z ostatniego miesiąca :) Przez cały luty prawie nie odrywałam się od lektury, dlatego z (prawie) czystym sumieniem powiększyłam zapasy :p

Co znalazło się na mojej liście zakupów?
  • W pogoni za Harrym Winstonem Lauren Weisberger,
  • Czarna samica kruka Dariusza Pawłowskiego,
  • Całe zdanie nieboszczyka Joanny Chmielewskiej,
  • Cicha 5 - zbiór opowiadań Katarzyny Bondy, Małgorzaty Kalicińskiej, Katarzyny Michalak, Krystyny Mirek, Nataszy Sochy, Małgorzaty Wardy i Magdaleny Witkiewicz,
  • Siedem minut po północy Patricka Nessa,
  • Kobiety wzdychają częściej Agaty Przybyłek,
  • Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno Kirsty Moseley,
  • Muza Jessie Burton,
  • Szkoła szpiegów Piotra Pytlakowskiego.
Dodatkowo na aukcjach charytatywnych (tutaj) wylicytowałam:
  • Nie śpiewaj przy stole Adriany Trigiani,
  • Ostatnia wola Sonji Asy Hellberg,
  • Serce z kryształu Frédérica Lenoira,
  • Mężczyzna ze Stumilowego Lasu Douglasa Laina,
  • Dworek Longbourn Jo Baker,
  • Intruz Stephenie Meyer.
Od wydawnictwa Uroboros dostałam dwa tomy trylogii Franceski Haig - Ogniste oczyszczenie i Mapę kości - oraz pierwszy tom Gwiezdnego wojownika Katarzyny Bereniki Miszczuk.
Co jeszcze udało mi się zdobyć? Zakazane życzenie Jessiki Khoury od Wydawnictwa SQN Imaginatio, Pod presją Michelle Falkoff od PanTomasz.pl oraz Sama się prosiła od Dadada.pl :)
W lutym przeczytałam i zrecenzowałam 8 książek:
  • Czarna samica kruka Dariusza Pawłowskiego (recenzja),
  • Biuro przesyłek niedoręczonych Nataszy Sochy (recenzja),
  • Cień anioła Iwony Czarkowskiej (recenzja),
  • Pod presją Michelle Falkoff (recenzja),
  • Gwiezdny wojownik Katarzyny Bereniki Miszczuk (recenzja),
  • Ogniste oczyszczenie Franceski Haig (recenzja),
  • Mapę kości Franceski Haig (recenzja),
  • Zakazane życzenie Jessiki Khoury (recenzja).
Poza tym mogliście u mnie przeczytać podsumowanie stycznia, LBA oraz post poświęcony zbiórce pieniędzy na pomoc dla pana Irka, który walczy z rakiem nerki.

Organizowany przeze mnie book tour już wystartował :) Lista pozostaje otwarta, więc nadal możecie dołączyć do akcji.
Zapisać się możecie tutaj.
Listę uczestników znajdziecie tutaj. Możecie na bieżąco śledzić, u kogo aktualnie znajduje się książka.

A jak Wam minął luty? Jakie ciekawe książki przeczytaliście?

niedziela, marca 05, 2017

"Sama się prosiła" Louise O'Neill

"Sama się prosiła" Louise O'Neill
Autor: Louise O'Neill
Tytuł: Sama się prosiła
Liczba stron: 344
Wydawnictwo: Feeria Young


Jestem Emma O'Donovan. Jestem Emma O'Donovan. Jestem Emma O'Donovan - powtarza w myślach. Czuje jednak, że to nieprawda. Nie jest już Emmą. Nie jest Emmie. Przestała nią być. Stała się ciałem. Rzeczą. TĄ dziewczyną. Dziewczyną z Ballinatoom. Co takiego wydarzyło się tamtej feralnej nocy? Nie pamiętam. Nie pamiętam. Nie pamiętam...
Bohaterka powieści Louise O'Neill to nastolatka z małej irlandzkiej miejscowości Ballinatoom. W szkole wszyscy podziwiają jej urodę, a każdy chłopak chce z nią być. Ona doskonale zdaje sobie z tego sprawę i wykorzystuje ten fakt na każdym kroku. Po jednej z imprez sytuacja diametralnie się zmienia. Nikt nie chce siedzieć z nią w ławce. Nikt z nią nie rozmawia. Nikt nie odbiera telefonów i nie odpisuje na SMS-y. Wszyscy się od niej odwrócili. Emma nie wie, co się stało. Nie pamięta wydarzeń tamtej nocy. Ktoś porzucił ją pod drzwiami domu. Nieprzytomną, poparzoną, brudną i krwawiącą. A potem na Facebooku pojawiły się zdjęcia. Okropne zdjęcia, których nigdy w życiu nie zapomni.
Rzadko mi się to zdarza, ale Emma zdecydowanie nie przypadła mi do gustu. Już po kilku stronach wiedziałam, że tej postaci nie będę w stanie polubić. Zarozumiała, egocentryczna, skupiona wyłącznie na swoim wyglądzie i zaliczaniu kolejnych chłopaków (to nawet brzmi okropnie). Wszyscy ciągle powtarzają, jaka jest piękna i każdy szuka jej towarzystwa. Ma wprawdzie grupę przyjaciółek, ale z jej strony trudno tę relację nazywać przyjaźnią. Zachodziłam w głowę, dlaczego te dziewczyny się z nią jeszcze zadają, mimo że jest wobec nich taka wredna i złośliwa. W wyniku przeżytej traumy nastolatka się zmienia. Nie jest to jakaś wielka zmiana na lepsze, ale przynajmniej trochę łatwiej ją zrozumieć. Przeraża za to zachowanie jej rodziców. Gdzie ich bezwarunkowa miłość do własnego dziecka? Gdzie pomoc i wsparcie? Emma zniszczyła ich iluzję idealnej rodziny i coraz silniej odczuwa, że mają jej to za złe.
Pod przewrotnym tytułem "Sama się prosiła" kryje się historia niezwykle trudna i bolesna. Opowieść o dziewczynie okrutnie wykorzystanej przez osoby, które uważała za swoich przyjaciół. I jakby tego było mało, niemal wszyscy obrócili się przeciwko niej. Nawet rodzice. Każdy mówił, że sama sobie była winna i dostała to, na co zasłużyła. Chociaż wcześniej zachowywała się naprawdę okropnie, NIC, absolutnie nic nie usprawiedliwia tego, w jaki sposób została potraktowana. Co to za świat, w którym ofiara spotyka się z ostracyzmem i wciąż wmawia się jej, że winna jest ona sama, a społeczeństwo otwarcie wspiera sprawców gwałtu? Ta powieść jest tak prawdziwa i brutalna, że łamie serce. Zdecydowanie jednak warto po nią sięgnąć.

Za książkę dziękuję serdecznie księgarni Dadada.pl :)
Książka bierze udział w wyzwaniu:

czwartek, marca 02, 2017

[BOOK TOUR] Jasmine Warga "Moje serce i inne czarne dziury"

[BOOK TOUR] Jasmine Warga "Moje serce i inne czarne dziury"
Autor: Jasmine Warga
Tytuł: Moje serce i inne czarne dziury
Liczba stron: 324
Wydawnictwo: Burda Książki

Organizatorka akcji: Molinka Książkowa

Odrzucenie przez rówieśników nastolatki przeżywają wyjątkowo silnie. Wykluczenie z grupy to dla nich często bardzo poważny cios, z którym trudno im sobie poradzić. Jeśli nie mają komu zwierzyć się ze swoich problemów i z kim porozmawiać, może się to skończyć nawet tragedią. Świadomość, że mamy choć jedną osobę, która jest w stanie nas zrozumieć, ma zresztą ogromne znaczenie dla każdego z nas, bez względu na wiek i sytuację.
"Moje serce i inne czarne dziury" to opowieść o szesnastoletniej Aysel. Dziewczyna mieszka z matką, ojczymem i przyrodnim rodzeństwem. Jest jednak przeraźliwie samotna i pogrążona w głębokim smutku, który przytłacza ją coraz bardziej. Po tragedii, jaka wydarzyła się 3 lata wcześniej, straciła wszystkich przyjaciół, a mieszkańcy Langston od tej pory zaczęli patrzeć na nią z podejrzliwością i lękiem. Co takiego się wtedy stało? Na początku wiemy jedynie, że ma to związek z ojcem Aysel i że dopuścił się on jakiegoś straszliwego czynu. Pozbawiona jakiegokolwiek wsparcia nastolatka postanawia odebrać sobie życie. W internecie trafia na ogłoszenie chłopaka szukającego partnera do samobójstwa. I tak się akurat składa, że nasza bohaterka spełnia wszystkie postawione przez niego warunki. Czy zdecydują się na ten ostateczny krok?
Powieść, którą stworzyła Jasmine Warga, pochłonęłam w kilka godzin. Choć poruszana przez nią tematyka nie należy do łatwych, kolejne strony połyka się w ekspresowym tempie. Napisana lekkim, obrazowym językiem książka pozwala czytelnikowi wejrzeć w myśli i uczucia osoby pogrążonej w depresji, zrozumieć, przez co przechodzi. Daje również nadzieję, że ten czarny ślimak pożerający każdą, choćby najmniejszą iskierkę szczęścia (jak nazywa to Aysel), może zostać pokonany. Jest to oczywiście trudny i złożony proces, ale wpuszczenie innych ludzi do naszego życia potrafi całkowicie je odmienić. Trzeba jednak otworzyć się na nich i pozwolić sobie pomóc. Świat jest przecież taki piękny. Nie warto rezygnować z tych wszystkich wspaniałych rzeczy, które przecież mogą się nam jeszcze przytrafić. Polecam każdemu tę piękną i pouczającą opowieść.

Książka bierze udział w wyzwaniu:

środa, marca 01, 2017

[BOOK TOUR] Martha Hall Kelly "Liliowe dziewczyny"

[BOOK TOUR] Martha Hall Kelly "Liliowe dziewczyny"
Autor: Martha Hall Kelly
Tytuł: Liliowe dziewczyny
Liczba stron: 664
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka


Organizatorka akcji:






Niektóre historie czyta się wyjątkowo trudno. Ale wcale nie dlatego, że są źle napisane. Wręcz przeciwnie. Poruszają najgłębsze struny duszy. Tak bardzo, że nie można przejść obok nich obojętnie. "Liliowe dziewczyny" są właśnie jedną z nich. Choć lektura tej książki łamie serce i wyciska łzy z oczu, bezsprzecznie warto ją poznać i powiedzieć o niej innym. Mówi bowiem o tematach, o których milczeć nie wolno.
Jest rok 1939. Poznajemy trzy bohaterki, których losy będziemy śledzić na przestrzeni kolejnych 20 lat. Amerykanka Caroline pracuje jako wolontariuszka we francuskim konsulacie w Nowym Jorku. Organizuje zbiórki i przyjęcia charytatywne, pomagając wielu osobom. Wspiera sierocińce we Francji, do których regularnie wysyła paczki z darami. Gdy poznaje aktora Paula Rodierre'a, nawet sobie nie wyobraża, dokąd zaprowadzi ją los. Kasia to z kolei młoda mieszkanka Lublina. Spędza czas jak typowa nastolatka, razem ze swoimi najlepszymi przyjaciółmi - Nadią i Piotrkiem, w którym jest zakochana. Inwazja Hitlera na Polskę jej życie również wywróci do góry nogami, a wojna odciśnie na niej swoje piętno w niezwykle bolesny i brutalny sposób. Wreszcie Herta, Niemka marząca o karierze chirurga, która musi zadowolić się specjalizacją z dermatologii. By pomóc utrzymać rodzinę, dorabia w sklepie swojego wuja, rzeźnika. Kiedy więc otwiera się przed nią możliwość podjęcia pracy lekarza z dobrą pensją, nie waha się ani chwili. Losy tych trzech tak różniących się od siebie kobiet połączy jedno miejsce - obóz koncentracyjny w Ravensbrück.
Narracja prowadzona na zmianę z punktu widzenia trzech głównych bohaterek to niewątpliwa zaleta tej powieści. Dzięki temu zabiegowi dostajemy relację z samego środka piekła, z dwóch stron barykady - od więźniarki i od lekarki obozowej. Trzecia opowieść - osoby z zewnątrz, nie związanej bezpośrednio z obozem, pozwala poszerzyć perspektywę o wydarzenia rozgrywające się w innych częściach świata. Daje się odczuć solidne przygotowanie autorki, która wykorzystała liczne źródła historyczne, odwiedziła też wcześniej opisywane przez siebie miejsca. Muszę przyznać, że szczegółowe fragmenty dotyczące mojego rodzinnego miasta, Lublina, zrobiły na mnie naprawdę duże wrażenie. Nic jednak nie mogło się równać rozdziałom poświęconym życiu w obozie. Chciałam dowiedzieć się, co było dalej, a jednocześnie bałam się kolejnych akapitów. Każde makabryczne wydarzenie przybliżało mnie do punktu, w którym emocje by mnie przytłoczyły i nie byłabym w stanie czytać dalej. 
Martha Hall Kelly stworzyła powieść naprawdę wyjątkową. Taką, której się nie zapomina i nie da się czytać ze spokojem. Tak wiele przejawów okrucieństwa nikogo nie pozostawi obojętnym, zwłaszcza gdy ma się w pamięci, że jest to przecież historia oparta na faktach. Aresztowania, morderstwa, wywożenie do obozów, nieludzkie traktowanie więźniów, eksperymenty medyczne... Niełatwo się o tym czyta. Każdy jednak powinien po taką lekturę sięgnąć, we właściwym dla siebie momencie. Jeśli czujecie, że nie dacie rady przebrnąć przez te drastyczne fragmenty, dajcie sobie czas. I koniecznie wróćcie do tematu, gdy już będziecie na to gotowi.


Książka bierze udział w wyzwaniu:

Copyright © 2016 Ogród Książek , Blogger