środa, listopada 27, 2019

Nadciąga fala zła - "Powódź" Pawła Fleszara *Zuzanna*

Nadciąga fala zła - "Powódź" Pawła Fleszara *Zuzanna*
Autor: Paweł Fleszar
Tytuł: Powódź
Liczba stron: 216
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Księży Młyn



Wojskowy pragnący wyjaśnić okoliczności śmierci przyjaciela, choć ich drogi rozeszły się wiele lat temu. Kryminalna zagadka, która z każdym nowym elementem komplikuje się coraz bardziej. I fala zła przetaczająca się przez Kraków wraz z prawdziwą powodzią.

Kris przyjeżdża do Krakowa na wieść o samobójstwie dawnego przyjaciela. Choć od wielu lat nie utrzymywali ze sobą kontaktu, mężczyzna pragnie dowiedzieć się, co pchnęło go do tej decyzji. Nietypowy list pożegnalny ze zdjęciem nieznajomej dziewczyny o imieniu Zuza jeszcze wzmaga jego ciekawość. Tym bardziej, że wszystkie próby jej odnalezienia kończą się fiaskiem. Na horyzoncie pojawiają się kolejne wskazówki, a Kris zyskuje niespodziewanych sprzymierzeńców - zbuntowaną nastolatkę i jej znajomego hakera.
W "Powodzi" Pawła Fleszara nic nie jest oczywiste i chyba właśnie to najbardziej mnie w niej urzekło. Wydawałoby się, że im więcej wiemy, tym bliżej rozwiązania zagadki jesteśmy. Tymczasem tutaj kolejne elementy z początku w ogóle do siebie nie pasują i zamiast rozjaśniać sytuację, jeszcze bardziej ją komplikują. Pojawiają się coraz to nowe wątpliwości, główny bohater zaczyna się poważnie zastanawiać, kim tak właściwie był jego przyjaciel i czy kiedykolwiek naprawdę go znał. Znajduje dowody, które każą mu wątpić we wszystko, a jednocześnie utwierdzają w przekonaniu, że tylko on jest w stanie dotrzeć do sedna tej pokręconej i śmiertelnie niebezpiecznej historii.
Prosty, lekki styl pomaga skupić całą uwagę czytelnika na fabule i jej licznych zawiłościach. Każdy dzień stanowi odrębną, wydzieloną część. Rozpoczyna się kartką z kalendarza i wyborem kilku artykułów, głównie tych związanych z powodzią, ale nie tylko. Znajdziemy tam również teksty dotyczące m.in. samobójstw, darknetu czy handlu ludźmi. Autor prowadzi narrację sprawnie, bez zbędnych opisów czy przydługich przemyśleń bohaterów, które spowalniałyby akcję. Trzyma w napięciu aż do końca i chociaż pozwala domyślić się paru rzeczy, skrzętnie pilnuje, by rozwiązanie zagadki było jedną wielką niespodzianką.
Jeśli lubicie dobrze napisane kryminały, w których nie domyślicie się wszystkiego w połowie książki, "Powódź" Pawła Fleszara przypadnie do gustu i Wam. Z początku sądziłam, że jestem w stanie przewidzieć, co się wydarzy, ale z każdym kolejnym rozdziałem byłam coraz mniej pewna, co tak naprawdę zaszło i czego się jeszcze spodziewać. Dałam się bardzo pozytywnie zaskoczyć już po raz drugi (najpierw była "Wyśniona jedenastka") i z pewnością nie ostatni. Szczerze polecam!
Zuzanna


Wyzwania:

czytam bo polskie wyzwanie czytelnicze

niedziela, listopada 17, 2019

Nowa para butów, nowe przygody Antoniny - "Czarne lakierki" Wandy Szymanowskiej *Zuzanna*

Nowa para butów, nowe przygody Antoniny - "Czarne lakierki" Wandy Szymanowskiej *Zuzanna*
Autor: Wanda Szymanowska
Tytuł: Czarne lakierki
Liczba stron: 168
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Białe Pióro

Zielone kalosze, niebieskie sandały, czerwone szpilki - to już było. Tym razem Antonina wybiera... czarne lakierki. Co to oznacza dla powieści będącej zwieńczeniem tzw. tryptyku obuwniczego Wandy Szymanowskiej? Z czym jeszcze przyjdzie się zmierzyć głównej bohaterce?
Antonina przeżyła naprawdę wiele. Po ucieczce od byłego już męża zamieszkała w małej chatynce na wsi. Wśród nowych przyjaciół odnalazła wreszcie swoje miejsce i spokój ducha. To jednak jeszcze nie koniec perypetii odważnej kobiety. Razem ze Stenią planują bowiem otwarcie w Ruczaju ekskluzywnego klubu dla kobiet. Czy uda im się pogodzić nowe obowiązki z dotychczasowymi, ustrzec Mundka przed powrotem do nałogu, pomóc Gienkowi i do tego uświadomić okolicznym mieszkańcom, że wiara w zabobony nie popłaca?
Z wielką przyjemnością wróciłam do znanej mi już serii pani Wandy Szymanowskiej. Antonina ze swoją wolą walki, chęcią pomagania innym, zaradnością, odwagą i wielką mądrością życiową stała się jedną z moich ulubionych bohaterek literackich. Kiedy już stawia sobie jakiś cel, nikt i nic nie może jej przeszkodzić w jego realizacji. A że cele ma nad wyraz szczytne, tylko dodaje jej to uroku. Także i tym razem Tosia aktywnie uczestniczy w wydarzeniach mających wspierać mieszkańców Ruczaju. Wprawdzie przy niezwykle głośnej i energicznej Steni bohaterka schodzi na dalszy plan, ale przyjaciółka uparcie i nieubłaganie wciąga ją w sam środek wszystkich zdarzeń, upewniając się, że nic ich nie ominie.


Być może minęło trochę zbyt dużo czasu od mojej lektury poprzednich części tej serii, ale odniosłam wrażenie, że tam jednak więcej się działo. W "Czarnych lakierkach" także na nudę nie można narzekać, choć pojawiające się problemy zostają zażegnane zaskakująco szybko. Przyznam szczerze, że brakowało mi nieco tej niepewności i dreszczyku emocji z poprzednich tomów. Z drugiej strony autorka zafundowała już swoim bohaterkom tyle wrażeń, że zasłużyły sobie na nieco więcej szczęścia od losu, więc nie przeszkadzało mi to zbytnio, choć lekki niedosyt pozostał.

Bardzo miło wspominam wszystkie dotychczasowe tomy przygód Antoniny - "Zielone kalosze", "Niebieskie sandały" i "Czerwone szpilki". Główna bohaterka głęboko zapadła mi w pamięci i z pewnością łatwo o niej nie zapomnę. Zaczynając przygodę z twórczością pani Wandy, nie sądziłam, że losy kobiety w dojrzałym wieku zdołają mnie zainteresować i wciągnąć aż do tego stopnia. Świetnie wykreowane bohaterki i lekki styl autorki sprawiają, że książki te czyta się z prawdziwą przyjemnością. Jeśli jeszcze ich nie poznaliście, polecam! Być może świąteczne przygotowania Tosi i Steni wprowadzą w bożonarodzeniowy nastrój i Was.
Zuzanna


Wyzwania:



czytam bo polskie wyzwanie czytelnicze

niedziela, listopada 10, 2019

WYNIKI KONKURSU!

WYNIKI KONKURSU!

Nadszedł czas na ogłoszenie zwycięzców konkursu :)

Oto i oni:

Marcin Tomkowiak - "Fałszywy Pieśniarz"

Recykling Kosmetyczny - "Triskel. Gwardia" 

Gosiaczek - "Triskel. Gwardia"


Gratuluję i czekam na maile z danymi do wysyłki nagród!

ogrodksiazek@gmail.com

sobota, listopada 02, 2019

Everly i Nolan w kolejnej odsłonie serii Again Mony Kasten - "Hope Again" [AGAIN #4] *Zuzanna*

Everly i Nolan w kolejnej odsłonie serii Again Mony Kasten - "Hope Again" [AGAIN #4] *Zuzanna*

Autor: Mona Kasten
Tytuł: Hope Again
Cykl: Again, tom 4
Liczba stron: 328
Wydawnictwo: Jaguar

W "Hope Again", podobnie jak w poprzednich tomach serii Mony Kasten, trudnej historii miłosnej zabraknąć nie mogło. Ale studentka i jej wykładowca? Choć mają wiele wspólnego, rozumieją się jak nikt i uwielbiają prowadzić nocne rozmowy, taka relacja może oznaczać tylko poważne kłopoty...


Everly Penn studiuje literaturę na Uniwersytecie Woodshill i przyjaźni się z Dawn, znaną nam już z poprzednich części serii. Mama Everly i ojciec Dawn już od pewnego czasu są razem, ale mimo że sprawiają wrażenie szczęśliwych, dziewczyna podchodzi do ich związku bardzo sceptycznie. Zbyt wiele razy widziała swoją rodzicielkę ze złamanym sercem, by uwierzyć, że tym razem może być inaczej. Ona sama stara się nie angażować, choć nie może przestać myśleć o pewnym wykładowcy...

Główna bohaterka ma za sobą niezwykle trudne dzieciństwo. Choć zdawałoby się, że trwający od lat koszmar wreszcie się skończył, demony przeszłości nadal nie dają o sobie zapomnieć. Dziewczyna trzyma wszystkich na dystans, pilnując się, by nie zdradzić zbyt wiele na swój temat. W rezultacie nawet najbliżsi przyjaciele mało o niej wiedzą. Jest tylko jedna osoba, której Everly mogłaby zwierzyć się ze wszystkiego - prowadzący warsztaty kreatywnego pisania Nolan Gates. Ponieważ oboje mają problemy ze snem, często prowadzą nocne rozmowy. Ale gdy granica pomiędzy wykładowcą a studentką zaczyna się zacierać, kłopoty są nieuniknione.
Mona Kasten po raz kolejny ujęła mnie swoim stylem i łatwością, z jaką odmalowuje wszelkie targające bohaterami emocje. A tych znajdziecie w jej powieściach naprawdę dużo. To właśnie za ich sprawą dałam się wciągnąć kolejnej historii, choć w gruncie rzeczy nie zdarzyło się w niej nic, czego bym się nie spodziewała. Kiedy jednak tak umiejętnie ukazane przeżycia poszczególnych postaci wysuwają się na pierwszy plan, schematyczność fabuły już tak bardzo nie razi.
Sięgając po "Hope Again", liczyłam na kolejną dawkę tego, co spodobało mi się już w poprzednich tomach serii, a więc przede wszystkim mnóstwo silnych emocji i bohaterów z problemami, których życie dotąd nie rozpieszczało. I tym razem się nie zawiodłam, choć przyznam, że zakończenie wydało mi się mało realistyczne. Miłośnikom pełnych emocji powieści i fanom twórczości autorki historia Everly i Nolana z pewnością przypadnie do gustu. Polecam. Zwłaszcza że w przyszłym roku ma się ukazać kolejna część serii, "Dream Again".
Zuzanna

Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Jaguar!

Wyzwania:


Copyright © 2016 Ogród Książek , Blogger