środa, kwietnia 29, 2020

Seryjny morderca i eksperyment sprzed lat - "Poza granicą szaleństwa" Wojciecha Kulawskiego *Zuzanna*

Seryjny morderca i eksperyment sprzed lat - "Poza granicą szaleństwa" Wojciecha Kulawskiego *Zuzanna*
Autor: Wojciech Kulawski
Tytuł: Poza granicą szaleństwa
Liczba stron: 300
Wydawnictwo: CM


Kryminały uwielbiam właściwie od zawsze, więc gdy dostałam propozycję zrecenzowania czegoś nowego z tego gatunku, chętnie się tego podjęłam. Wprawdzie czas epidemii jakoś w moim przypadku nie sprzyja czytaniu, ale naprawdę dobra książka broni się sama. Niezależnie od warunków.

Warszawska policja znajduje ciało porażonego przez prąd mężczyzny. Wiele wskazuje na nieszczęśliwy wypadek, lecz sekcja zwłok ujawnia pewien niepokojący szczegół. Wkrótce pod kołami tramwaju ginie tancerka walcząca o odzyskanie opieki nad córką. Odnaleziona przy niej figurka boga Min kieruje dochodzenie na zupełnie nowe tory. To jednak dopiero początek serii tajemniczych zabójstw, których z pozoru nic nie łączy. Czy to możliwe, by miały coś wspólnego z eksperymentem przeprowadzanym w szpitalu psychiatrycznym i morderstwem sprzed 30 lat?
Początkowo imiona i nazwiska bohaterów trochę mi się mieszały, ale z czasem udało mi się ogarnąć sytuację. Wprawdzie wciąż pojawiał się ktoś nowy i nawet autorowi zdarzały się pomyłki, ale ostatecznie mnogość postaci wyszła tej powieści na dobre. Dzięki nim wątków było tutaj na tyle dużo, by móc wciąż czymś zaskakiwać czytelnika i skutecznie przyciągać jego uwagę, nie powodując jednocześnie poczucia przytłoczenia nadmiarem informacji. 

Cały czas coś się działo, więc nie nudziłam się ani przez chwilę. Chociaż funkcjonariusze odkrywali nowe tropy, niewiadomych stale przybywało, a niemal wszystkie pytania pozostawały bez odpowiedzi. Autor do samego końca utrzymywał mnie w niepewności, podsycając ciekawość każdym, nawet najmniejszym strzępkiem informacji. Do ostatnich stron nie wiedziałam, kto za tym wszystkim stał i co nim kierowało. Takiego obrotu sytuacji zupełnie się nie spodziewałam, a to dla mnie olbrzymi plus. Kiedy udaje mi się domyślić wszystkiego już w połowie tekstu, odbiera mi to całą przyjemność z czytania kryminału.

Bohaterowie zostali wykreowani bardzo realistycznie. Funkcjonariuszom policji daleko do ideału, mają swoje wady, a błędy i życiowe upadki również nie są im obce. Dzięki nim bez problemu wczułam się w tę opowieść, a Tymon Foltyński, Rafał Trygar i Marzena Gibała szybko zyskali sobie moją sympatię. Było mi wręcz szkoda kończyć czytanie i chętnie sięgnęłabym po kolejną historię z ich udziałem.
"Poza granicą szaleństwa" to bardzo dobry polski kryminał, w którym nie brak silnych emocji, a trup ściele się gęsto. Wojciech Kulawski umiejętnie buduje akcję, trzymając czytelnika w napięciu i niepewności od początku powieści aż do jej ostatnich stron. Prowadzi go pewnie przez skomplikowaną, wielowątkową fabułę, by wreszcie zaskoczyć emocjonującym finałem. Mimo drobnych potknięć (imiona i interpunkcja), książka zrobiła na mnie naprawdę dobre wrażenie. Miłośnikom kryminalnych historii szczerze polecam! 
Zuzanna

Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Autorowi!

wtorek, kwietnia 14, 2020

[PRZEDPREMIEROWO] "Las na granicy światów" Holly Black *Zuzanna*

[PRZEDPREMIEROWO] "Las na granicy światów" Holly Black *Zuzanna*

Autor: Holly Black
Tytuł: Las na granicy światów
Liczba stron: 328
Wydawnictwo: Jaguar
Premiera: 15 kwietnia 2020

Fairfold jest miasteczkiem nietypowym. Tutaj świat ludzi i świat elfów bezustannie się przenikają. Czasem znikają różne przedmioty, czasem turyści, pojawiają są podmieńcy. Do dziwnych zdarzeń mieszkańcy się już jednak przyzwyczaili. Podobnie jak do szklanej trumny w lesie, w której śpi zaklęty rogaty chłopiec.

Hazel od dziecka chciała być rycerzem. Wciąż pamięta, jak razem z bratem spędzali czas, polując na niebezpieczne stwory. Obiecała sobie, że pewnego dnia pokona także najgroźniejszego z nich, potwora z samego serca lasu, i tym sposobem wszystkich ocali. Gdy jednak dar elfowej muzyki zawodzi Bena, rodzeństwo musi zaniechać swoich planów. Od tej pory toczą życie tak zbliżone do normalnego, jak to możliwe. Do czasu. Pewnej nocy szklana trumna zostaje rozbita, a rogaty chłopiec znika bez śladu. Hazel budzi się rano z ubłoconymi stopami i szklanymi drzazgami wbitymi w dłonie. Nie pamięta, gdzie była, ani co robiła. Wkrótce zaczyna dostawać niepokojące wiadomości przypominające o zawartej przed laty umowie.
Z przyjemnością powróciłam do wykreowanego przez Holly Black świata okrutnych i śmiertelnie niebezpiecznych elfów. Chociaż trylogia Okrutny książę dobiegła już końca, byłam ogromnie ciekawa, jak autorka przedstawi historię poprzedzającą tamte wydarzenia. Opowieść o Królu Olszyn i magicznym mieczu, Heartswornie, który odegrał tak istotną rolę w Królowej niczego, zdecydowanie trzyma poziom.
Bohaterowie jak zwykle intrygują. Choć Hazel i Ben to śmiertelnicy i na pierwszy rzut oka mogliby się wydawać zwyczajnymi nastolatkami, zdecydowanie nimi nie są. On jako niemowlę otrzymał dar elfowej muzyki. Gdy gra, żadne stworzenie nie potrafi oprzeć się cudownym dźwiękom wydawanym przez jego instrument. Jej z pozoru nic nie wyróżnia, nie ma żadnej magicznej mocy ani specjalnego talentu. Mimo to jest najbardziej wyjątkową postacią w tej opowieści. Niezłomna, niesamowicie odważna, gotowa bronić rodziny, przyjaciół i całego Fairfold z narażeniem własnego życia. A przy tym starająca się ze wszystkich sił utrzymać bolesne wspomnienia z dzieciństwa w najdalszych zakamarkach pamięci. No i jest też Jack. Podmieniec wychowywany w ludzkiej rodzinie, najlepszy przyjaciel Bena.
Holly Black zaczyna dość zwyczajnie. Mamy małe miasteczko i imprezę znudzonych nastolatków, którzy piją w lesie alkohol. Stopniowo zaczyna nas jednak wprowadzać głębiej w ten wymykający się wszelkim schematom świat, a magia z każdym krokiem daje o sobie znać coraz wyraźniej. Autorka sprawnie buduje napięcie i zgrabnie prowadzi akcję, wplatając w nią liczne, nieoczekiwane zwroty. Podczas gdy Hazel stara się odkryć, co tak naprawdę się z nią dzieje i od kogo pochodzą tajemnicze wiadomości, do Fairfold nadciąga straszliwe niebezpieczeństwo. Tylko ona jest w stanie zapobiec katastrofie.
Las na granicy światów stanowi świetne uzupełnienie trylogii Okrutnego księcia. Odnajdziecie tutaj ten sam niesamowity klimat i bohaterów, którzy równie mocno zapadają w pamięć. Holly Black znów zaprasza nas do świata, gdzie magia, tajemnice i poczucie zagrożenia otaczają czytelnika z każdej strony, z biegiem czasu coraz bardziej zacieśniając krąg. Wielbicielom Cardana i Jude polecam z całego serca, a jeśli jeszcze nie mieliście okazji ich poznać, równie dobrze możecie zacząć właśnie od Lasu.... Ja przeczytałam tę powieść jednym tchem (mimo że ostatnio czytanie w ogóle mi nie szło). 
Zuzanna

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Jaguar!

Wyzwania:
Copyright © 2016 Ogród Książek , Blogger