niedziela, lipca 29, 2018

"Księga wieszczb" Eriki Swyler *LostGirl*

Autor: Erika Swyler
Tytuł: Księga wieszczb
Liczba stron: 408
Wydawnictwo: Czarna Owca

Motyw klątwy rodzinnej jest dosyć znany. Często autorzy stosują te same schematy, w tym przypadku nie jest inaczej. A jednak Erika Swyler stworzyła coś zupełnie nowego, coś, co oczarowało mnie i wciągnęło do reszty.

Powieść składa się z dwóch ciągów narracji. Pierwszy z nich opowiada o młodym bibliotekarzu Simonie Watsonie, który mieszka w rozpadającym się domu, w zatoce Long Island. Pewnego dnia dostaje starą księgę – dziennik właściciela wędrownego cyrku. Odkrywa, że kobiety w jego rodzinie zawsze toną dwudziestego czwartego lipca. Ten dzień zbliża się wielkimi krokami, a pech sprawił, że młodsza siostra Simona wraca w rodzinne strony i może stać się kolejną ofiarą klątwy. Drugi ciąg narracji opowiada o losach niemego Amosa. Podczas wędrówki trafia na wędrowny cyrk. Los się do niego uśmiecha i rozpoczyna nowe życie.
Akcja rozgrywa się powoli. Część rozdziałów opowiada o Simonie, a druga o początkach jego rodu. Osobiście wolę tę drugą, ponieważ postacie tam są bogato opisanie i złożone. Moim zdaniem autorka trochę zaniedbała losy Simona, przez co nie zainteresowały mnie aż tak mocno. Nie podoba mi się to, że współczesne postacie są tylko imieniem. Wiemy o nich niewiele, a szkoda. Uważam że autorka mogłaby rozbudować Alice, Enolę i Doyle'a, którzy odgrywają największą rolę zaraz po Simonie.
Mimo kilku niedociągnięć książka mnie oczarowała. Niezwykły i tajemniczy klimat sprawił, że nie mogłam oderwać się od lektury. Uważam że to udany debiut i warto poświęcić na niego chwilę. Polecam wszystkim, którzy chcą przeczytać opowieść o rodzinnej klątwie, książkach i magii.
LostGirl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Ogród Książek , Blogger