piątek, marca 06, 2020

W poszukiwaniu siebie - "Prawie zupełnie nikt" Williama Sutcliffe'a *Natalia*

Autor: William Sutcliffe
Tytuł: Prawie zupełnie nikt
Liczba stron: 376
Wydawnictwo: YA!

Co oznacza bycie wyjątkowym w dzisiejszych czasach? Wielu powiedziałoby, że posiadanie jakiegoś talentu, niecodziennego hobby czy też wyglądu. A może wcale nie trzeba spełniać żadnego z tych warunków, by takim być? Może to właśnie przeciętność i normalność może uczynić nas wyjątkowymi?
Sam to typowy nastolatek. Mieszka w małej miejscowości, chodzi do zwyczajnej szkoły, a po powrocie z niej robi zadania domowe i uczy się na klasówki. Dodatkowo ma starszego brata, Ethana, który wydaje się być emo, ale jednak nie do końca, i zbyt ciekawską młodszą siostrę, Freyę. Jego życie zmienia się diametralnie, gdy z dnia na dzień jego ojciec sprzedaje firmę, przez co rodzina staje się bardzo bogata. Nie widząc dla siebie miejsca w małym miasteczku, rodzina Sama postanawia przeprowadzić się do Londynu. Cała trójka rodzeństwa trafia do Akademii dla Zdolnych i Utalentowanych. Wszystko zapowiada się pięknie, tylko pojawia się jeden problem. Sam jako jedyny nie potrafi dopasować się do nowej rzeczywistości. Pragnie powrotu do dawnego życia, chce pozostać zwyczajnym nastolatkiem, takim, jakim był przed przeprowadzką. Czy to mu się uda, gdy wszyscy wokół próbują zrobić z niego kogoś innego?
Muszę przyznać, że pierwsze, co mnie urzekło w tej książce, to tytuł. Choć do fascynacji nim przyczynił się tato, stwierdzając, że to niespotykane, by tak nazwać lekturę. I w sumie jak bardziej o tym pomyślałam, to przyznaję mu rację. Z jednej strony "Prawie zupełnie nikt" brzmi niecodziennie, a z drugiej tak zwyczajnie. Ale chyba o to chodziło w tej całej pogoni za niezwykłością, prawda? Zaproponowałam mu, by przeczytał, ale nie chciał :D Wracając do tematu. Kolejną rzeczą, która mnie zachwyciła, to wrażenie, jakbym czytała o sobie, swoich problemach jako nastolatki. Jednym z wielu jest system edukacji, a dokładniej potrzeba jego zmiany. Nie mówię o tym, by tak jak w książce do nauczyciela mówić po imieniu czy pozwalać na używki, ale szkoła mogłaby uczyć czegoś kreatywnego, a nie słynne trzy razy "z". I dawać więcej czasu na pasje, a nie zabierać go na naukę bezsensownych i nieprzydatnych do życia rzeczy.
Jak wspomniałam we wcześniejszym akapicie, miałam wrażenie, że czytam o sobie, o rzeczywistości, która mnie otacza. Dotyczy to również bohaterów. Początkowo utożsamiałam się z Ethanem - starszym bratem Sama. Wynikało to z podobnego gustu muzycznego, trochę z zachowania, charakteru, jednak teraz dochodzę do wniosku, że jestem jak Sam. We wrześniu poszłam do nowej szkoły, poznałam nowych ludzi, a aktualnie próbuję znaleźć coś, co chcę robić w życiu i nie chodzi tylko o pisanie recenzji. I tak jak on musiałam się dopasować do czegoś innego. Pomiędzy nami jest jednak różnica. Ja zmian chciałam, a on nie. Dopiero po pewnych wydarzeniach zrozumiał, że one nie są złe, ba, nawet wyszły mu na dobre.
"Prawie zupełnie nikt" to książka o życiu nastolatków. Nie zawsze jest ono usłane różami, przeżywamy swoje problemy, takie jak brak akceptacji rówieśników, szukanie własnego miejsca czy pierwsze miłości. Nie braknie nam również szalonych pomysłów, spontanicznych decyzji i radosnych chwil. Polecam wszystkim dorosłym, którzy znowu chcą poczuć się piętnastolatkami i przypomnieć sobie swoją młodość.
Natalia

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu YA!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Ogród Książek , Blogger