czwartek, grudnia 20, 2018

Królewna, bohater i Wrota do piekła - "Wrota. Tom 1" Mileny Wójtowicz [WROTA #1]

Autor: Milena Wójtowicz
Tytuł: Wrota
Cykl: Wrota, tom 1
Liczba stron: 440
Wydawnictwo: Jaguar

Witajcie w mrocznej, niebezpiecznej Twierdzy, siedzibie zła wszelkiego. Znajdziecie tu żądnych krwi łupieżców, rządzącą nimi Radę i okrutną starą wiedźmę. A tak bardziej serio - na tronie zasiada królewna Salianka. Młoda i całkiem niebrzydka. Jest z nią tylko jeden mały problem... w jej głowie znajdują się magiczne Wrota o wielkiej mocy. Wrota do piekieł.

Gdy opętany ojciec Salianki zostaje zamordowany przez członków Rady, dziewczyna przejmuje władzę w Twierdzy. Przynajmniej teoretycznie. Z chwilą jego śmierci, Wrota przenoszą się do jej umysłu. Z jednej strony dzięki temu zyskuje wreszcie świadomość, lecz z drugiej... Jeśli nie chce podzielić losu swojego poprzednika, musi mieć się na baczności. Uderzające w nią pioruny mogą otworzyć Wrota i wypuścić demony, a gwałtownych burz w okolicy nie brakuje. Królewna spędza więc czas, chowając się pod własnym tronem lub wyglądając przez okno. Sytuacja ulega zmianie, gdy w Twierdzy niespodziewanie pojawia się pewien nadęty książę i koniecznie chce kogoś uratować.

Z miejsca polubiłam główną bohaterkę. Choć na początku wydawała się typową bajkową królewną, czekającą na swojego księcia, bardzo szybko przekonałam się, że ta postać jeszcze wiele razy mnie zaskoczy. Nie zawiodłam się, a losy tej odważnej, zadziornej dziewczyny śledziłam z prawdziwą przyjemnością. Moją sympatię zaczęli z czasem zyskiwać nawet ci bohaterowie, po których nie spodziewałam się wiele dobrego, jak chociażby ten bufon Gawarek czy demoniczny Virven. Nawet mózgojadka o różowych oczach będzie mi pewnie brakować. Każdy z nich czymś się wyróżniał, każdy był wyjątkowy i wcale nie miałam ochoty się z nimi rozstawać.
Do fabuły powieści również nie mam żadnych zastrzeżeń. Bawiłam się świetnie, poznając świat wykreowany przez Milenę Wójtowicz. Plastyczne opisy pozwalały mi wszystko dokładnie sobie wyobrazić, nie spowalniając przy tym akcji. Działo się dużo i nie dość, że nie mogłam się oderwać, to jeszcze zupełnie nie spodziewałam się, w jakim kierunku to wszystko zmierza. Ta oryginalna opowieść ogromnie mi się spodobała, a styl autorki znów kompletnie mnie oczarował. Humoru miałam tutaj pod dostatkiem, zabawne i błyskotliwe dialogi rozśmieszały mnie na każdym kroku.
Pierwszy tom "Wrót" Mileny Wójtowicz okazał się dla mnie strzałem w dziesiątkę. Ciekawa, oryginalna fabuła niesamowicie mnie wciągnęła. Akcja toczyła się wartko, a rozwój wydarzeń co rusz mnie zaskakiwał. Z kreacją bohaterów autorka poradziła sobie wprost wyśmienicie. Część z nich pokochałam od razu, do innych zaczęłam się przekonywać z czasem, ale z pewnością wszyscy oni pozostaną w mojej pamięci na długo. Polecam tę opowieść wszystkim miłośnikom nieoczywistych i pełnych humoru historii. Mi pozostaje już tylko sięgnąć po kontynuację.
Zuzanna

Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Jaguar!

Wyzwania:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Ogród Książek , Blogger