Autor: Scott Sigler
Tytuł: Alive/Żywi
Cykl: Trylogia Generacje, tom 1
Liczba stron: 404
Wydawnictwo: Feeria Young
Em budzi się w trumnie. Jest ciasno, ciemno i coś wbija jej się w szyję. Po długiej walce udaję się jej wydostać. Z obserwacji wynika, że jest jeszcze jedenaście trumien. Tylko połowa zbudziła się ze snu. Nikt nic nie pamięta, wiedzą jedynie, że każdy z nich ma dziś dwunaste urodziny. Uważają się za dzieci, chociaż ich wygląd temu zaprzecza.
Em zostaje przywódcą i jednocześnie narratorem powieści. Prowadziła mnie przez całą książkę. To ona podejmowała decyzje i brała na siebie wszystkie konsekwencje. Bardzo mi tym zaimponowała. Nie robiła w gacie, kiedy przychodziło do walki czy trudnego wyboru. Do reszty bohaterów nie mam nic. Są całkiem dobrzy. Mimo że mają dwanaście lat, często zachowują się dojrzale.
Na początku akcja toczy się bardzo powoli. Z kolejnymi rozdziałami stopniowo nabiera tempa. Z biegiem czasu przestało mnie to wkurzać. Ogromny plus daję za wiele zwrotów akcji. Dzięki nim nie mogłam się oderwać od lektury. Dzięki nim nie mogłam nigdy przewidzieć, co się za chwilę stanie. Plusa daję również za to, że nie mamy wszystkiego podanego na tacy. Odkrywamy wraz z bohaterami, kim są.
Polecam tę książkę czytelnikom żądnym przygód, niespodziewanych zwrotów akcji oraz nie bojących się śmierci. Wciąga z każdym rozdziałem. Fabuła przyprawia o dreszcze. Drogi czytelniku, ostrzegam, znajdziesz tam wiele ludzkich kości, krwi oraz walki.
LostGirl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz