wtorek, grudnia 20, 2016

[BOOK TOUR] "Nieboszczyk wędrowny" Małgorzata J. Kursa


Autor: Małgorzata J. Kursa
Tytuł: Nieboszczyk wędrowny
Liczba stron: 240
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Organizatorka akcji: Marta z bloga zukoteka.blox.pl



Tym razem w ramach Book Tour przywędrował do mnie "Nieboszczyk wędrowny". Tytuł tak mnie zaintrygował, że musiałam dorwać tę książkę w swoje ręce. Dlatego kiedy dostałam paczkę, rzuciłam "Prawdodziejkę" w kąt (spokojnie, tak dosłownie nią nie rzucałam, tylko grzecznie odłożyłam na półkę) i zabrałam się za to cudo.
Przedmowa kota - i to nie byle jakiego, tylko czarnego jak smoła Belzebuba - od razu robi dobre wrażenie i wprowadza odpowiedni nastrój dla tej przezabawnej historii kryminalnej. Nasz koci bohater przeprowadza się ze swoimi "dwunożnymi" (czyli Marylką i Sławkiem) z Lublina do Kraśnika. Marylka odziedziczyła właśnie spadek po zmarłej ciotce. Chociaż zupełnie się tego nie spodziewała (była przekonana, że wszystko dostanie ukochany synek), perspektywa zamiany wynajmowanego mieszkania na dom okazała się niezwykle kusząca. A do tego jeszcze własna apteka! Dla dwójki młodych farmaceutów to istne spełnienie marzeń.

Marylka i Sławek dzielnie zabierają się za uporządkowanie zaniedbanego lokum. Belzebub tymczasem zwiedza nocą nowe miejsce. Szczególnie atrakcyjna jest dla niego piwnica (w piasku po ziemniakach zawsze chętnie się wytarza), choć niespodziewanie jakaś postać zakłóca jego zabawę. Jak przystało na kota obronnego, Belzebub przegania intruza. To jednak dopiero początek dziwnych zdarzeń. Kto próbuje dostać się do środka i czego szuka? Co takiego się tu wydarzyło, że ciotka podjęła decyzję o wydziedziczeniu jedynego syna? Czy miejscowy notariusz wie więcej niż odważył się przyznać?
"Nieboszczyk wędrowny" zafundował mi kilka niezapomnianych wieczorów z czarnym humorem i nietypową historią kryminalną. Belzebub jako bohater był iście wspaniały, takiego kota obronnego można tylko pozazdrościć. Marylka wprawdzie momentami działała mi na nerwy, ale za to Leokadia z Walerianą stanowiły, jak dla mnie, duet idealny. Z przyjemnością zostałabym z nimi na dłużej. Chociaż było to moje pierwsze spotkanie z powieścią Małgorzaty Kursy, z całą pewnością nie będzie ostatnie. Nietuzinkowa fabuła, świetni bohaterowie, masa humoru, a do tego jeszcze tajemnica - polecam zdecydowanie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Ogród Książek , Blogger